ntprzygody@gmail.com
Legenda głosi, że nazwa miasta pochodzi od imienia pewnego pustelnika Amadoura, który zamieszkiwał jaskinię na skale i zbudował w niej kaplicę z figurką Czarnej Madonny, którą notabene sam wyrzeźbił. W tym właśnie miejscu, gdzie w XII wieku odnaleziono ciało Św. Amadoura zbudowano sanktuarium Matki Bożej, które od tamtego czasu jest miejscem pielgrzymek i modlitw. W średniowieczu było nawet jednym z najważniejszych miejsc pielgrzymkowych zaraz po Jerozolimie, Rzymie i Santiago de Compostela.
Wiele osób wierzy, że to miejsce ma szczególną moc uzdrawiania i duchowego odrodzenia, zapewne dlatego dzisiaj jest trzecim najczęściej odwiedzanym miejscem we Francji.
Oprócz Sanktuarium Czarnej Madonny na stromym zboczu znajduje się w sumie aż siedem kościołów. Dotrzeć tam można idąc wielkimi schodami, pokonując 216 stopni, albo zalesioną ścieżką od strony zamku. Można również skorzystać z windy, ale co to za przyjemność - a i widoki marne! ;-)
Miasteczko jest naprawdę ładne, ale może nawet bardziej imponująco prezentuje się z pewnej odległości. Sami sprawdźcie!
Polecane
Na Tropie Przygody
Rocamadour to średniowieczne miasteczko przepięknie posadowione, „tarasowo” (na trzech poziomach), na pionowym, niemalże 400-metrowym wapiennym klifie. Najniższa część miasteczka to główna ulica handlowa ze sklepikami, restauracjami i barami. Wyżej, na skalnym tarasie posadowione jest Sanktuarium Czarnej Madonny z pozostałymi kościołami. A nad tym wszystkim góruje średniowieczny zamek, który miał bronić dostępu do miasteczka od strony płaskowyżu. Tam też znajduje się wbity w kamień miecz. Według legendy jest to Durandal, który należał do Rolanda znanego z Pieśni o Rolandzie.