Podsumowując: wycieczka była bardzo udana. Zarówno chłopaki, jak i my doskonale się bawiliśmy. Odkryliśmy tylko część skalnego miasta, więc z pewnością jeszcze nie raz tu zawitamy :-)

Na Tropie Przygody

25 lipca 2014

Adrspach - skalne miasto

Skalne miasta to nic innego, jak skalne labirynty. W Polsce mamy ich kilka, np. Błędne Skały czy Szczeliniec - obydwa w Górach Stołowych. Tym razem wybraliśmy się jednak podziwiać najbardziej znane czeskie skalne miasto, czyli Skały Adrszpasko-Cieplickie.

Trasa z Wrocławia do Teplice nad Metuji to około 120 km. Google Maps podpowiada, że to 2 godziny jazdy. Rzeczywistość (czytaj: stan dróg po polskiej i czeskiej stronie; rok 2014) pokazuje, że to 3 godziny w drodze...

Docieramy do miasteczka Teplice nad Metuji, gdzie w Informacji turystycznej otrzymujemy mapę i cenne wskazówki dotyczące zwiedzania skalnego miasta. Wsiadamy do auta i podjeżdżamy jeszcze kawałeczek do wejścia na teren rezerwatu (przy Hotelu Orlik). Tutaj, na parkingu (płatny 50 Koron za cały dzień - tylko gotówką), zostawiamy nasz samochód i udajemy się do kasy. Bilety mają rozsądne ceny: 70 Koron od osoby dorosłej i 35 Koron od dziecka do lat 15 (dzieci do lat 6 wchodzą za darmo). W sezonie (od kwietnia do listopada) rezerwat czynny jest od godziny 8 do 18.
Chociaż jest środek upalnego lata (we Wrocławiu w tym czasie jest ponad 35 stopni Celsjusza) turystów nie ma tak wielu, jak się spodziewaliśmy :-)

Zgodnie z zaleceniami pani z Informacji turystycznej wybieramy trasę szlakiem żółtym (aby dzieci - lat 3 i 6 - dały radę) do skalnego miasta, a następnie kontynuujemy zielonym aż do wyjścia przy jeziorze (Piaskovna - Piaskarnia). Ten "spacer" to około 4 km wędrowania, wchodzenia i schodzenia ze schodów, przedzierania się przez wielkie korzenie drzew, pokonywania mostków i kładek, skakania po kamieniach i głazach, przeciskania się przez szczeliny między skałami, itp.

 

Zabawa super, chociaż na początku nie wszyscy byli zadowoleni... ;-)

01 listopada 2022
Domyślna treść artykułu. W każdym nowo utworzonym artykule pokaże się wpisany tutaj tekst. Wpisz więc tutaj domyślną treść nowego artykułu lub instrukcję dodawania nowego artykułu dla swojego klienta.
01 listopada 2022
Domyślna treść artykułu. W każdym nowo utworzonym artykule pokaże się wpisany tutaj tekst. Wpisz więc tutaj domyślną treść nowego artykułu lub instrukcję dodawania nowego artykułu dla swojego klienta.

Wróć

Znakomita większość trasy upłynęła pod znakiem poszukiwań ukrytych wejść do krasnoludkowej osady. O, tu jest wejście do ich domku! I tu też! A nie, bo tu! I tu, i jeszcze tu, itp. A w tym strumyku krasnoludki robią pranie. A na tej polance grają w piłkę. O, a tutaj są ślady ich samochodu... Chłopaki tak się wkręcili w zabawę, że nawet kilka razy widzieli przemykające między drzewami krasnoludki... ;-)

Przejście całej trasy wraz z 20-minutowym postojem na zjedzenie kanapek zajęło nam ponad 4 godziny... Pod koniec chłopaki byli już tak zmęczeni, że nawet nie mieli ochoty na rejs łódką po Piaskarni (10 Koron od osoby - gotówka). Czekał nas jeszcze powrót do parkingu - piechotą! - około 3 km wzdłuż drogi z Adrszpach do Teplice nad Metuji. Na szczęście tę trasę można było pokonać pociągiem, który miał się zjawić akurat za 15 minut :-) Uff, upiekło nam się, ale polecamy sprawdzić rozkład jazdy wcześniej ;-)

Rada dla Was: zabierzcie ze sobą coś ciepłego do ubrania (latem wystarczą polary), bo kiedy dotrzecie do zielonego szlaku (w okolice Słoniowego Rynku) powietrze w skalnym mieście zrobi się nieprzyjemnie zimne i wilgotne. Nie zapominajcie oczywiście o wygodnym obuwiu! :-)

Twój e-mail:
Treść wiadomości:
WYŚLIJ
WYŚLIJ
Formularz został wysłany - dziękujemy.
Proszę wypełnić wszystkie wymagane pola!

ntprzygody@gmail.com

Kontakt